Postanowiłam, że na urodziny swojego synka zrobię coś nowego. Zrobiłam trzy rodzaje przystawek tak więc postaram się wam je opisać. Pierwszą z nich są serowe roladki, z tego względu, że robiłam je po raz pierwszy i nie miałam okazji ich wcześniej spróbować postanowiłam zrobić mniejszą gdyby np. trzeba było ją całą wyrzucić. Ja zrobiłam z jednej paczki sera żółtego w plastrach ale najlepiej by było zrobić z 500g sera, teraz śmiało je mogę polecić.
Potrzebujemy:
- dwie paczki sera żółtego w plastrach (ok.500g);
- dwa opakowania serka topionego o smaku szynki;
- kilka plastrów szynki;
- 1 paprykę surową;
Zaczynamy od przygotowania sobie składników, kroimy paprykę w drobną kosteczkę i szynkę również. Do miski wkładamy nasz serek topiony pokrojona paprykę i szynkę i doprawiamy do smaku solą i pieprzem (uważając by nie przesolić bo ser jest słonawy) mieszamy to wszystko razem i odstawiamy na bok. Następnie przygotowujemy ser. Do podwójnego (dla pewności) woreczka foliowego wrzucamy pourywane w palcach kawałki sera, w małym garnku gotujemy wodę i zanurzamy w niej nasz woreczek z serem cały czas gotując, aż zrobi nam się miękka serowa kulka. Wyjmujemy naszą serową kulkę i rozwałkowujemy na cienki placek, który smarujemy przygotowaną wcześniej masą:
tak przygotowany placek zaczynamy zwijać:
gotową roladę zawijamy w folię i przechowujemy w lodówce :
przed podaniem kroimy w paski ok. 2cm niestety nie mam już zdj. bo zanim je podałam przyszli goście i z tego zamieszania zapomniałam je zrobić nie lubię podpisywania się pod zdjęciami innych stąd wolę nic nie dodać na pewno kiedyś to uzupełnię.
SMACZNEGO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz